piątek, 23 marca 2018

paru V-kotków

nie było czasu, żeby przejrzeć...ale z kronikarskiego obowiązku, 12 tygodniowe kociaki. Zdjęcia wiekowe, bo z weekendu
zaczynam od Vinicia;


teraz Vlepka, Vlepeczka, malutki szatan w niewinnym kocim futerku;

pan Vitkac, dostojne z niego kocisko;

na koniec Vilnele....

już myślałam, że nie mam żadnego Vincenta, ale załapał się podczas przepychanek z bratem. Szczerze mówiąc, to jest to główne zajęcie, kiedy kociaki nie jedzą i nie śpią


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz