poniedziałek, 2 kwietnia 2018

ale dlaczego herbata?

pytam się? rozumiem, że przyjemnie jest wchodzić na zakazane wysokości, wskakiwać mi z rozpędu na gołe nogi, nie pozwalać zasłac łóżka, wtykać ciekawski i łakomy nos w moje śniadanie, rozwijać malowniczo papier toaletowy, ale, żeby zastać któregoś dnia rozsypaną na podłodze moją ulubioną herbatę?
Moje kociaki są stanowczo źle wychowane...
uprasza się przyszłych właścicieli o zdecydowaną, pedagogiczną postawę!
a dzisiaj odwiedzili nas ...... państwo U-kotkowie i mamy parę zdjęć









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz