imiona

ciekawe, czy się obronią?
Rakija, Ratafia, Rarytas i Rastaman
wszystkie na Ra, wszystkie trzysylabowe i to lubię
zaraz będę rozstawiać kojec, maluchy fajnie już się ze sobą bawią
ps. chyba jednak Rakija, Ratafia, Rastaman i.... Ray of Blue, też trzy sylaby

R-kotki 3 tygodnie

wagi;
dziewczynka w skarpetkach 410
złota dziewczynka 420
niebieski chłopaczek 440
czarny chłopak w skarpetkach 460
Grzanka spisuje się na medal!

u mamy najlepiej

Tomka, Tamaryszek i Szeptucha

po parę fotek, chociaż robiłam bez światła dziennego i nie podobają mi się brzydkie kontrasty
ale na bezrybiu i rak ryba, jak się niema co się lubi, to się lubi co się ma itd, itp
małe żłobkowe R-ki mają sie dobrze w wieku 2 tygodni potroiły wagę i tak ma być, ale ciągle oczy nie są otwarte do końca, ...więc czekamy

Tomka i małe R-ki

co mi tu matka podrzuciłaś?

to był niebieski chłopaczek w skarpetkach

a teraz czarna dziewczynka w skarpetkach

i braciszek czarny w skarpetkach

i prawdopodobnie a razie przerwa w zdjęciach, otwierają oczka, nie będę im w nie świecić

pierwszy tydzień, pierwsze fotki

na początek dziewczynka złota;
potem niebieszczur złoty

wystawa

wybieramy się!

R-kotki

mini żłobek, w porównaniu do siedmioraczków
mają sie dobrze, mama Grzanka dzielnie je karmi, przybierają więc stosownie na wadze
tak jak wcześniej donosiłam mam dwóch chłopców i dwie dziewczynki
dwa złote i są to piekne złota; koteczka ny i kocurek niebieski ay 09 22
złota koteczka bez skarpetek, cała reszta ma śliczne skarpetunie
wszystkie rzecz jasna klasyki ze ślicznie zarysowanym motylem
pędzę malować deski na działce, ale już w sobotę,niedzielę planuję zrobić zdjęcia

gwałtowny przyrost skarpetek

dzisiaj rano Grzanka urodziła czwóreczkę, sorry, piąteczkę, ale jedno przyszło na świat nieżywe. Chwała Bogu, że było to czwarte z kolei, gdyby było pierwsze, mogłoby się znnów skończyć cesarką. Maluchy kocicy wspóldziałają z matka w czasie porodu, wyprzeć martwy płód jest bardzo trudno. I tak krzyczała biedaczka wniebogłosy a następne, już ostatnie było całe zalane krwią. Moja pomoc porodowa ograniczała się do wyrzucania bezczelnych podrostków, Tomki, Tamaryszka i Szeptuszki, którzy bezczelnie wpychały pyszczki do porodówki. Co jeden lądował na podłodze, to pojawiał się następny. Płcie tym razem rozłozyły się równo (oczywiście pamiętając wtpopę przy kotkach U nie będę się zarzekać) . Są trzy skarpetki, jedna koteczka całkowicie złota, jest też NIEBIESZCZUR ! DO TEGO ZŁOTUY. Wagi bardzo dobre, maleńtasy dzielnie ciumkają. Trzymam rzecz jasna kxiuki za następne godziny i dni

cd

wszystko już wyłączone.... ale... jeszcze jedna kocica zameldowała się na planie..
Grzanka;

taka, jakby grubciejsza w pasie....nic dziwnego , będą małe stashkotki;
tatusiem jest......Vitkac! który sprokurował te swoje pierworodne w wieku 8 miesięcy i ciut, rekordzista!

zdjęcia

jeszcze okazało się, że karta w aparacie zastrajkowała, ale jak widać przezwyciężyłam i te przeszkody, parę zdjęć
Tomka

waży 2600

a tu Szeptuszka, która skończyła 3 miesiące i waży 1450, malusio

po prawej Tamaryszek, temu to mi się skończyła skala na wadze czyli ma już ponad 3 kilo