sobota, 1 września 2018

ach,jak ja je kocham!

kiedy śpią, słodkie kociaczki
niestety już coraz krócej, coraz bardziej rozrabiają, coraz bardziej śmiecą..
ja sie pytam? dlaczego cukier rozsypany w miseczce z kocimi chrupkami? przecież to biała śmierć
nic to; grożę im palcem i obiecuję, że kastratorka już czeka i ostrzy skalpele....
wagi za moment
a już nadciąga Anna K. będą więc zdjęcia
WAGI
szanowni czytelnicy tego bloga, myślicie, że to tak łatwo, maleństwa grzecznie czekają na ważenie? figa z makiem
będziemy więc uzupełniać sukcesywnie
na razie
Tansy Blue 1720
Tamaryszek 1790
Tawułka 1600
Travka 1500
Tomka 1430
.....Traganek 1980, bezczelny!
.....Tilia 1540
Wczoraj ekipa jechala na drugie szczepienie, trójka już zapakowana, szukam czwartej, nigdzie.. trójka zapakowana drze się wniebogłosy, rezygnuję więc, oczywiście wracam a w drzwiach stoi aniołeczek
Oczywiście była to powtórka z rozrywki, w środę też nie było jednego skarbu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz