niedziela, 6 grudnia 2015

12 tygodni Żelek

obyśmy zdrowi byli...
wszystko jest piekne i radosne, jak jest dobrze
cała ekipa w zeszłym tygodniu pochorowała się, na szczęście, poza jedną malutką Kubusią niegroźnie
pewno jakis błąd w diecie, albo przywlokłam coś ze sobą
wagi maluchów stanęły, bo była drakońska dieta...co prawda nie przekonały sie do gotowanego kuraka, ale był kisielek na wołowinie oraz saszetki gastro intestinal
nie mogę więc napisać, że Żelki ważą obrzydliwie dużo, zaraz to sprawdzimy ale wczoraj wieczorem (ważone są teraz dwa razy dziennie) był spadek w porównaniu do zeszłego tygodnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz