niedziela, 29 listopada 2015

i po wystawie

Zebedziak zachowywał się masakrycznie. Podczas oceny walczył jak lew o wolność, kręcił się, wywijał samoloty odbijał sie tylnymi łapami od stewarda.
a w konkurencji miał 6 ! kociaków, więc poległ, nominacji nie było. Odebrałam dyplom, zgłosiłam absencję na następny dzień i wróciliśmy do domu. Oczywiście mały łajdak otrzepał łapki i zabrał się do rozróby
zamieszczam jego dyplom, nie dlatego, że jest się czym chwalić, chociaż ....ocena sędziego bardzo, bardzo pozytywna...
ale... na dyplomie, ten przystojny sibek po lewej to ... Landyszek..;
no i towarzyszył nam wszędzie, na plakatach, w katalogu banerach, ha, ha celebryta..;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz