sobota, 18 lipca 2015

miłe są prezenty imieninowe ale...

nie takie za które trzeba płacić
panna Kwiatuszek powitała na świecie wczoraj, czyli 18 lipca szósteczkę brzdąców
niestety przez cesarkę.
18 lipca mam imieniny :)
maluchy i mamuśka mają sie dobrze, ciotka Bashkiria dzielnie pomaga w wylizywaniu kuzynków
mamy czterech chłopaków... w tym jeden czarny jak smoła, bez ani jednego białego włoska, dwóch bikolorów klasyków i jednego klasyka bez białego
dwie panienki to klasyczka oraz gładka czarno-biała w skarpetkach!
miot będzie na literę Z.. wracamy do początków

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz