może pokażę się z drugiej strony?
Lala też bawiła się w chowanego;
zrobiłam prawie 300 zdjęć i mało mam do wybrania, tutaj Leo i Lulu,
jeszcze pogimnastykował się Muppecik;
sierotka Marysia, czyli Kiri a na koniec jeszcze maluch Wilii;
całkiem świeże skarpetunie...
Piękności! I rosną jak na drożdżach:)
OdpowiedzUsuń