poniedziałek, 22 października 2018

Stashkotkowo

chciałam się usprawiedliwić, nie zaniedbuję ogonów, karmię, sprzątam kuwety, nawet od czasu do czasu utulę i posmyram po grzbiecie
ale już na fotki czasu brak
oto winowajca; mój zgrabny domeczek, na razie ubrany w płaszczyk, bielizny od spodu brak
w sobotę myłam okna, ale że padało, to tylko z jednej strony, więc i fotki od tejże


niedziela, 14 października 2018

przygody Tamaryszka

mały huncwot nie zaadoptował się w nowym domku, wyraźnie nie przypadł mu do gustu. Oczywiście pojechałam po gałgana, zabrałam go do domu. Najpierw wymiótł pozostałości po śniadanku, potem zabrał się za gonitwy, zabawy z piłeczką i sprawdzanie, co nowego za oknem.
Staruchy i rezydenci, obwąchali przybysza, ale przemocy domowej nie było.
cdn

niedziela, 7 października 2018

Tilia !

czyli płacz nad rozlanym mlekiem; dlaczego ją wykastrowałam? najbrzydsza z trójki niebieszczurów rozwinęła się cudnie i jak tak wygląda w wieku 4 miesięcy, bardzo, bardzo niełaskawego dla sibów, to znaczy, że będzie piękną kotką.
Waży 2360, jest puchata, we wspaniałym kolorze;









Skarpeciary

czyli panny S, czyli Smagliczka i Szeptuszka vel Rodzynka
kto się czubi ten się lubi
no i akcje były za szybkie dla mojego aparatu


duża panna S waży 2630, mała 1150, duża skończyła właśnie 5 miesięcy a mała jutro skończy 10 tygodni

Tomka i Tamaryszek

przyszła jesień i T-kotki zaraz skończą 4 miesiące
na początek po zdjęciu cętek;
a ważymy 2300 i 2750
nawet na zdjęciu widać, kto większy