był dzisiaj nie w sosie, jakiś smutny, o proszę;
ale potem się trochę rozchmurzył, teraz wieczorem znów bryka, jakby nigdy nic
na tym ostatnim zdjęciu...Vinncent, bardzo się wyzłaca chłopak, chociaż Julian jest taki absolutnie klasycznie złoty, a Vincent tak zwany ciepły brown tabby
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz