poniedziałek, 2 kwietnia 2018

Kot Julian

był dzisiaj nie w sosie, jakiś smutny, o proszę;
ale potem się trochę rozchmurzył, teraz wieczorem znów bryka, jakby nigdy nic




 na tym ostatnim zdjęciu...Vinncent, bardzo się wyzłaca chłopak, chociaż Julian jest taki absolutnie klasycznie złoty, a Vincent tak zwany ciepły brown tabby

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz