ponoć miał dorodne klejnoty...
czuje się już dobrze, zjadł obiadek i na razie jest uwięziony w dużej klatce
bardzo żałuję, że nie udało się kocurkowi być dalej reproduktorem, mam nadzieję, że kociaki Traszki przyjdą szczęśliwie na świat.....i zostawi po sobie ładne potomstwo
na razie nie ma co narzekać, Ce-kotki są bardzo udane!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz