testuję pożyczony mały aparacik od pani A. jak na takie maleństwo robi calkiem dobre zdjęcia. Mój Nikon w końcu odbywa kurację w super, hiper ( i pewno potwornie drogim ) serwisie. A więc parę zdjęć z tej probnej sesji.
zaczynam od gangsterki Banu, aż tak groźnie w naturze nie wyglada
zamówienie bylo na zdjęcia malej Yolene, Jak podrosla, to się okazało,że jest szylktretką!!!!!
czyli g 09 24, niebieska szylkretka z bialymi skarpetkami


a na koniec prawdziwa niebieska kocica Malena


